Zara Leather Bag, via zara.com
Moja chwilowa obsesja i powiedzmy, że na ten moment nr.1 na liście rzeczy, które chcę mieć. Ten konkretnie model upatrzyłam sobie ostatnio na wyprzedaży w Zarze, ale wciąż cena trochę mnie przeraża... 2 dni temu okazało się, że torby poszły w odsyłce do Warszawy i choć jadę tam jutro i mogłabym ją znależć to oczywiście w międzyczasie już zdążyłam wyszperać w zamian 2 inne, które wpadły mi w oko:
1. Baleriny z sezonu letniego, za którymi też jakiś czas chodziłam
2. Beżowy płaszczyk typu prochowiec
Obydwie rzeczy już w mojej szafie of course. Stwierdziłam, że w sumie to nie posiadam żadnej katanki na wiosnę, na te baleriny chorowałam kilka miesięcy temu, teraz są o połowę tańsze, a tak w ogóle to przecież butów nigdy dość ;)
Coś czuję, że torby mój budżet już nie wytrzyma więc klasyczna skórzana torba typu jak powyżej pozostaje numerem 1 przy kolejnyh zakupach. Koniec z durnym łażeniem za rzeczami, które założę raz czy dwa. Albo i wcale.
Let's get back to basics.
P.S. Jutro katorga, pobudka o 3.00 nad ranem i kolejna wyprawa do stolicy... wracam w środę.
That's a great bag :)
ReplyDeleteho, ho,,,,widze że przygotowania cała parą :)
ReplyDeletea ja wracam 30tego stycznia.
sciskam no i ...ty wariatko zakupowa :)
ale torba ładna :)