Monday, January 31, 2011
BYE BYE WROCŁAW...
No i stało się... Wczoraj wyjechałam z Wrocławia, w którym spędziłam ostatnich kilka lat. Dziwne uczucie. Pakowałam wszystkie swoje rzeczy, połowę sortując i wywalając. Zdałam sobie sprawę jak bardzo przywiązujemy się do miejsc i przedmiotów... Jednak wszystko ma swój czas, tyle się tam wydarzyło i tylu świetnych ludzi udało mi się po drodze spotkać. Z częścią miałam tylko przelotny kontakt, z niektórymi bardzo się zaprzyjaźniłam i mam nadzieję, że się to nie zmieni. Wróciłam do rodzinnego miasta na krótkie 2 tygodnie, żeby później znów zmienić miejsce, tym razem już na dłużej.
Zmiany. Jakiekolwiek by nie były, wierzę że zawsze wychodzą nam na dobre.
song of the moment ---> Immanu El_Home
Etykiety:
favourites,
my works,
places
Sunday, January 30, 2011
MCQUEEN CLUTCH
McQueen zawsze podobał mi się ze względu na swoja oryginalność, charakterystyczny styl i rozmach w projektowaniu. Te dwie małe torebki pochodzą z wiosennej kolekcji na 2011 rok, nad którą pieczę obecnie obejmuje Sarah Burton. Złota i czarna strasznie mi się podobają, zwłaszcza pomysł górnego ornamentu imitującego pierścionki. Świetne.
Etykiety:
accessories
Saturday, January 29, 2011
SECRET GARDEN
Jessica Stam by Solve Sundsbo for Vogue Italia, November 2008, via fgr
song of the moment ---> July Skies_Waiting To Land
song of the moment ---> July Skies_Waiting To Land
Etykiety:
photography
THE BLUE FAIRY
Inspirational sketch by Gustaf Tenggren for Walt Disney 'Pinocchio', via The Disney Wiki
Uwielbiam stare, dobre filmy animowane Disney'a... Ten rysunek jest tak piękny, że brak mi słów.
Uwielbiam stare, dobre filmy animowane Disney'a... Ten rysunek jest tak piękny, że brak mi słów.
Etykiety:
favourites,
illustration,
inspiration
Thursday, January 27, 2011
THE NORDIC LIGHT
Milana Bogolepova & Sasha Gachulincova by Yelena Yemchuk for Vogue Nippon, October 2006
via kamilaszkolnik.wordpress.com
song of the moment ---> Eluvium_Everything To Come
via kamilaszkolnik.wordpress.com
song of the moment ---> Eluvium_Everything To Come
Etykiety:
photography
Wednesday, January 26, 2011
Tuesday, January 25, 2011
THE TEEN VOGUE HANDBOOK
'The Teen Vogue Handbook' An Insider's Guide to Careers in Fashion, Penguin Books
Nie ukrywam: kocham modę i wszystko co z nią związane. Odkąd dowiedziałam się o tej książce, wiedziałam, że muszę ją mieć. Choćby z ciekawości. Bardzo ciężko było ją u nas dostać, a głupotą wydawała mi się wyprawa do jednej z księgarń w Krakowie, która miała ją u siebie w sprzedaży. Szukałam dość długo, przejrzałam wiele stron w internecie, aż znalazłam w sklepie internetowym American Bookstore.
'The Teen Vogue Handbook' to bardzo praktyczny przewodnik po świecie mody, a konkretnie zawodach z nią związanych i tym jak w owym świecie zaistnieć. Oczywiście wiadomo - nie ma prostej recepty na sukces. To raczej pasja, pewne ukierunkowanie i nasza osobowość czy personalne umiejętności w którymś momencie zaprocentują i zadecydują o dalszej przyszłości. Pomysłodawczynią książki jest Amy Astley, redaktor naczelna Teen Vogue'a, która rozmawiając z wieloma nastoletnimi fankami magazynu zdała sobie w którymś momencie sprawę, że na rynku bardzo potrzebna jest pozycja, która w praktyczny i realistyczny sposób podpowie młodym osobom zafascynowanym modą jak tak naprawdę zacząć przygodę w tej dziedzinie, gdzie zacząć, co zrobić, do kogo się zwrócić?... Książka podzielona jest na kilka rozdziałów poświęconych poszczególnym zawodom i wszystkim co się z nimi wiąże, zawiera osobiste historie i porady największych gwiazd począwszy od projaktantów takich jak Marc Jacobs, Rodarte czy Karl Lagerfeld, fotografów tj Bruce Weber, makijażystów tj Pat McGrath, projektantów biżuterii, stylistów, modelki, aż po samą Annę Wintour.
Oprócz tego znajdziemy tam również porady młodych stażystów, jak przygotować swoje profesjonalne CV, napisać list motywacyjny i wiele innych rzeczy, którymi warto się kierować i zapamiętać.
Książka, choć w wersji jedynie angielskiej, napisana jest językiem bardzo przystępnym, z dużą ilością zdjęć, tak więć bardzo miło się ją ogląda. Jedynym subiektywnym minusem dla mnie jest jej szata graficzna, która nie powala na kolana. Wygląda trochę jak z lat 90'tych i trudno mi jakoś przypuszczać, że to efekt zamierzony. Jak na renomę Vogue'a, choćby nawet wersję dla nastolatek, powinniśmy oczekiwać czegoś więcej. Pomimo tego naprawdę polecam, myślę że wielu z was znajdzie tam jakiś interesujący go aspekt.
Nie ukrywam: kocham modę i wszystko co z nią związane. Odkąd dowiedziałam się o tej książce, wiedziałam, że muszę ją mieć. Choćby z ciekawości. Bardzo ciężko było ją u nas dostać, a głupotą wydawała mi się wyprawa do jednej z księgarń w Krakowie, która miała ją u siebie w sprzedaży. Szukałam dość długo, przejrzałam wiele stron w internecie, aż znalazłam w sklepie internetowym American Bookstore.
'The Teen Vogue Handbook' to bardzo praktyczny przewodnik po świecie mody, a konkretnie zawodach z nią związanych i tym jak w owym świecie zaistnieć. Oczywiście wiadomo - nie ma prostej recepty na sukces. To raczej pasja, pewne ukierunkowanie i nasza osobowość czy personalne umiejętności w którymś momencie zaprocentują i zadecydują o dalszej przyszłości. Pomysłodawczynią książki jest Amy Astley, redaktor naczelna Teen Vogue'a, która rozmawiając z wieloma nastoletnimi fankami magazynu zdała sobie w którymś momencie sprawę, że na rynku bardzo potrzebna jest pozycja, która w praktyczny i realistyczny sposób podpowie młodym osobom zafascynowanym modą jak tak naprawdę zacząć przygodę w tej dziedzinie, gdzie zacząć, co zrobić, do kogo się zwrócić?... Książka podzielona jest na kilka rozdziałów poświęconych poszczególnym zawodom i wszystkim co się z nimi wiąże, zawiera osobiste historie i porady największych gwiazd począwszy od projaktantów takich jak Marc Jacobs, Rodarte czy Karl Lagerfeld, fotografów tj Bruce Weber, makijażystów tj Pat McGrath, projektantów biżuterii, stylistów, modelki, aż po samą Annę Wintour.
Oprócz tego znajdziemy tam również porady młodych stażystów, jak przygotować swoje profesjonalne CV, napisać list motywacyjny i wiele innych rzeczy, którymi warto się kierować i zapamiętać.
Książka, choć w wersji jedynie angielskiej, napisana jest językiem bardzo przystępnym, z dużą ilością zdjęć, tak więć bardzo miło się ją ogląda. Jedynym subiektywnym minusem dla mnie jest jej szata graficzna, która nie powala na kolana. Wygląda trochę jak z lat 90'tych i trudno mi jakoś przypuszczać, że to efekt zamierzony. Jak na renomę Vogue'a, choćby nawet wersję dla nastolatek, powinniśmy oczekiwać czegoś więcej. Pomimo tego naprawdę polecam, myślę że wielu z was znajdzie tam jakiś interesujący go aspekt.
Monday, January 24, 2011
LOOK INTO MY EYES
Ashley Olsen by Kt Auleta for Nylon Magazine, August 2006, via little plastic horses
Powiem wprost. Nie przepadam za siostrami Olsen. Oprócz bywania w różnych miejscach i spędzania czasu z innymi celebrytami, właściwie nawet nie mam pojęcia czym się zajmują. Uwielbiane przez tysiące nastolatek i wielu fashionistów, do mnie jakoś nie trafiają. Niestety bardzo często widząc ich zdjęcia z wielu imprez, spawiają na mnie wrażenie, jakby były dwiema małymi czarownicami. Czasem pojedyncze outfity całkiem mi się spodobają, ale nie zdarza się to za często... A szkoda, bo pamiętam te ich rozkoszne buzie X lat temu w 'Pełnej Chacie'.
W tym poście zamieściłam jednak jedno ze zdjęć Ashley Olsen dla magazynu Nylon, które wyjątkowo mi się spodobało. Mimo wszystko ładne z nich dziewczyny. Szkoda, że wyglądają czasem jak poprzebierane lalki.
song of the moment ---> Beirut_My Wife, Lost In The Wild
Powiem wprost. Nie przepadam za siostrami Olsen. Oprócz bywania w różnych miejscach i spędzania czasu z innymi celebrytami, właściwie nawet nie mam pojęcia czym się zajmują. Uwielbiane przez tysiące nastolatek i wielu fashionistów, do mnie jakoś nie trafiają. Niestety bardzo często widząc ich zdjęcia z wielu imprez, spawiają na mnie wrażenie, jakby były dwiema małymi czarownicami. Czasem pojedyncze outfity całkiem mi się spodobają, ale nie zdarza się to za często... A szkoda, bo pamiętam te ich rozkoszne buzie X lat temu w 'Pełnej Chacie'.
W tym poście zamieściłam jednak jedno ze zdjęć Ashley Olsen dla magazynu Nylon, które wyjątkowo mi się spodobało. Mimo wszystko ładne z nich dziewczyny. Szkoda, że wyglądają czasem jak poprzebierane lalki.
song of the moment ---> Beirut_My Wife, Lost In The Wild
Etykiety:
photography
Sunday, January 23, 2011
JEWELLERY DESIGN / DIPLOMA WORK
My Diploma in Jewellery Design, Secondary School of Fine Arts, Częstochowa, Poland
Już czas jakiś zbierałam się, aby pokazać tu moją pracę dyplomową, którą ukończyłam moje Liceum Sztuk Plastycznych na kierunku Jubilerstwo. Był to komplet biżuterii, na który złożyła się bransoleta, kolczyki oraz para szpilek do włosów. Całość została wykonana ze srebra, z dodatkiem jasnych cyrkonii. Część rozety na bransolecie oraz górna partia szpilek i kolczyki zostały wykończone z ręcznie przeciągniętego i nawiniętego srebrnego druciku. Właściwie byłam dość zadowolona z efektu końcowego, a pracy tej udało się także zdobyć I miejsce na jednym z ogólnopolskich konkursów złotniczych. Mam nadzieję,że wam się spodoba.
Już czas jakiś zbierałam się, aby pokazać tu moją pracę dyplomową, którą ukończyłam moje Liceum Sztuk Plastycznych na kierunku Jubilerstwo. Był to komplet biżuterii, na który złożyła się bransoleta, kolczyki oraz para szpilek do włosów. Całość została wykonana ze srebra, z dodatkiem jasnych cyrkonii. Część rozety na bransolecie oraz górna partia szpilek i kolczyki zostały wykończone z ręcznie przeciągniętego i nawiniętego srebrnego druciku. Właściwie byłam dość zadowolona z efektu końcowego, a pracy tej udało się także zdobyć I miejsce na jednym z ogólnopolskich konkursów złotniczych. Mam nadzieję,że wam się spodoba.
Etykiety:
accessories,
my works
Saturday, January 22, 2011
TOTAL DENIM
Clement Chabernaud by Willy Vanderperre for Fantastic Man, via thefashionisto.com
Edytorial, którym się ostatnio zachwyciłam. Przepiękne, czarno-białe fotografie Willy'ego Vanderperre . I Clement. Cudowna, klasyczna, trochę przedwojenna i szlachetna uroda. I te niesamowite oczy...
song of the moment ---> Port Blue_Into The Sea
Edytorial, którym się ostatnio zachwyciłam. Przepiękne, czarno-białe fotografie Willy'ego Vanderperre . I Clement. Cudowna, klasyczna, trochę przedwojenna i szlachetna uroda. I te niesamowite oczy...
song of the moment ---> Port Blue_Into The Sea
Etykiety:
favourites,
photography
LET HER SHINE
1. 30Paarhaende | 2 & 3. Haider Ackermann | 4 & 5. Valentino | 6. Elie Saab | 7. Ralph Lauren |
8.Gaetano Navarra | 9. Reem Acra
10 & 13. Elie Saab | 11. Victoria Beckham | 13. Carolina Herrera | 14. Alberta Ferretti |
15. Oscar De La Renta | 16. Marchesa | 17. Badgley Mischka | 18. Ports 1961 | 19. Armani Prive
20. Carolina Herrera | 21. Chanel | 22. Andrew Gn | 23. Maria Barros | 24. Elie Saab | 25. Dawid
Tomaszewski | 26. Talbot Runhof | 27. Alexander McQueen | 28. Jesper Hovring | 29. David Elfin
photos via style.com
Listę tych sukienek zrobiłam już jakiś tydzień temu. Mamy okres karnawału, świętuje Wenecja czy Rio, ale jest to także dość ważny moment dla całego Hollywood. Niedawno rozdano Złote Globy, a niebawem najważniejszy moment dla przedstawicieli kina i jego fanów: Oscary 2011. Wszyscy modowi fashioniści zacierają ręce, a wielkie domy mody przygotowują już z pewnością kreacje dla większości aktorek, które pojawią się wkrótce na czerwonym dywanie. Z racji tego, że będą skerowane na nie miliony par oczu z całego świata, suknie muszą być wyjątkowe i bardzo starannie wybrane. Pokazy kolekcji na sezon wiosna/lato 2011 za nami, ale właśnie z tych kolekcji wybrałam najciekawsze dla mnie kreacje i miło byłoby zobaczyć którąś z nich na gali. Czas troszkę już listę zweryfikował i w sukience nr 19 z kolekcji Armani Prive, na Złotych Globach pojawiła się Anne Hathaway.
Mój absolutny faworyt to nr 3: czarna elegancka suknia Haidera Ackermanna. Jest boska.
Etykiety:
fashion
Friday, January 21, 2011
I JUST WANT TO BE PERFECT...
'Black Swan' by Darren Aronofsky, pics via ramascreen.com & rouzi.pinger.pl
O 'Black Swan' jest już głośno od dość długiego czasu. A to o genialnej roli Natalie Portman, a to o rywalizazji pomiędzy nią i Milą Kunis, albo z kolei o kostiumach, którymi zajęły się siostry z duetu Rodarte. Cokolwiek by się nie mówiło, już teraz wiadomo o nagrodzie, którą zdobyła Portman na Złotych Globach i sądzę osobiście, że ma olbrzymią szansę na tegorocznego Oscara. Chociaż film wchodzi do polskich kin dopiero dzisiaj, ja już widziałam go parę dni temu i jestem pod sporym wrażeniem. O ile bohaterka zagrana przez Natalie niemiłosiernie mnie drażniła, o tyle pokazuje to chyba tylko jak fantastycznie zagrała. Pięknie zrealizowany i sfotografowany film, trochę sfixowany, ale naprawdę warty uwagi.
Powyżej kilka zdęć z filmu, ale także seria 4 pięknych plakatów z limitowanej edycji, stworzonych przez Empire w charakterystycznym stylu polskiej i czeskiej szkoły plakatu lat 60'tych oraz ciekawa, ręcznie rysowana okładka brytyjskiego magazynu Little White Lies, poświęcona właśnie 'Black Swan'.
Mam nadzieję, że będziecie mieć podobne wrażenia po obejrzeniu. Naprawdę polecam.
song of the moment ---> Clint Mansell_A Swan Song (For Nina)
O 'Black Swan' jest już głośno od dość długiego czasu. A to o genialnej roli Natalie Portman, a to o rywalizazji pomiędzy nią i Milą Kunis, albo z kolei o kostiumach, którymi zajęły się siostry z duetu Rodarte. Cokolwiek by się nie mówiło, już teraz wiadomo o nagrodzie, którą zdobyła Portman na Złotych Globach i sądzę osobiście, że ma olbrzymią szansę na tegorocznego Oscara. Chociaż film wchodzi do polskich kin dopiero dzisiaj, ja już widziałam go parę dni temu i jestem pod sporym wrażeniem. O ile bohaterka zagrana przez Natalie niemiłosiernie mnie drażniła, o tyle pokazuje to chyba tylko jak fantastycznie zagrała. Pięknie zrealizowany i sfotografowany film, trochę sfixowany, ale naprawdę warty uwagi.
Powyżej kilka zdęć z filmu, ale także seria 4 pięknych plakatów z limitowanej edycji, stworzonych przez Empire w charakterystycznym stylu polskiej i czeskiej szkoły plakatu lat 60'tych oraz ciekawa, ręcznie rysowana okładka brytyjskiego magazynu Little White Lies, poświęcona właśnie 'Black Swan'.
Mam nadzieję, że będziecie mieć podobne wrażenia po obejrzeniu. Naprawdę polecam.
song of the moment ---> Clint Mansell_A Swan Song (For Nina)
Etykiety:
cinema,
inspiration
Subscribe to:
Posts (Atom)