Stella McCartney Pre-Fall 2011 Collection, pics via vogue.com
Pisałam już wcześniej, pokazując ulubione projekty z wiosennych kolekcji, że Stella mnie nie zachwyciła... I taka była prawda, jakoś nie przypadły mi do gustu ani te wielkie, średnio kształtne marynarki czy bluzki, ani wielki cytrusowy motyw na ubraniach. Dotąd zawsze ceniłam Stellę za jej minimalizm, umiar, wyczucie i prostotę, a wtedy mi tego troche zabrakło. Tym razem przejrzałam wszystkie pokazane jak dotąd propozycje projektantów na wczesno-jesienny sezon i to co pokazała McCartney od razu mnie powaliło. To jest to.
Piękna, spójna kolekcja opierająca się właśnie na wspomnianych elementach. Uwielbiam te zestawienia kolorystyczne, całość po prostu wspaniale ze sobą gra. Mam nadzieję, że kolejne jej propozycje będą równie udane.
Resztę wybranych i subiektywnie najlepszych kolekcji Pre-Fall 2011 pokaże w którymś z następnych postów.
song of the moment ---> Rufus Wainwright_Rules And Regulations
No comments:
Post a Comment