Friday, March 04, 2011

NEW YORK FASHION WEEK F/W 2011-12 | FAVOURITES

1. Lela Rose | 2. Milly by Michelle Smith
3. Daryl K | 4. DKNY
5. Nanette Lepore | 6. Preen

Mam wrażenie, że każdy Fashion Week mija jakoś dziwnie w błyskawicznym tempie. Jeszcze nie zdążę przejrzeć pierwszych dwóch miast jak Nowy York i Mediolan i  przy okazji zorientować się jak wyglądać będzie przyszły sezon, a już Paryż dobiega końca i jest po wszystkim.
W każdym razie staram sie jako tako byc na bieżąco i na ten moment chciałabym pokazać wam kilka moich ulubionych pozycji z Nowego Jorku. jak juz wspominałam wcześniej, dwa pokazy całkowicie mnie powaliły i jest to jill Stuart oraz Preen, których pare pokazycji z kolekcji na sezon jesień/zima pokazałam na samym dole z numerem 6. Absolutnie założyłabym wszystko i podoba mi sie każdy jeden szczegół, co pomimo wszystko u mnie bardzz rzadko sie zdaża. Zawsze mam jakieś "ale". Poza pozycjami pokazanymi tu na zdjęciach, warte uwagi są też kolekcje Bill'a Blass'a, świetna Jasona Wu, Richarda Chai Love, Marc by Marc Jacobs ( jak dla mnie lepsza niz Marc Jacobs), Altuzarra, którą można zobaczyć w tym momencie już na wielu innych blogach, Costello Tagliapietra, elegancka jak zawsze Carolina Herrera, Luca Luca oraz potwierdzający swoja renomę i jakość Tibi. Ostatnia pozycja podoba mi się bardzo także w tym sezonie.

Nie jestem krytykiem mody i wiem, że ciężko jest osądzić jakość bądź też jej brak u konkretnych projektantów (oczywiście pomijając oczywistą umiejętność odszycia ubrań, ich wykończenia etc...), ale wszystko co pokazuję tu jest odczuciem i zdaniem całkowicie subiektywnym i osobistym. Po prostu wiem co mi się podoba, a co w ogóle do mnie nie przemawia i nigdy nie będzie w stanie.

Aha, i jedna uwaga: genialnie, że w tym sezonie tyle połączenia czerwieni z różem. Uwielbiam to!

Reszta już wkrótce :)

No comments:

Post a Comment